Wrocławska Inicjatywa Rowerowa wspólnie z Urzędem Miejskim Wrocławia prowadzi obecnie (w grudniu br.) we wrocławskich szkołach kampanię informacyjno-edukacyjną.
Podstawowym zadaniem akcji jest zwrócenie uwagi nauczycielom, uczniom i ich rodzicom na istotne powody kształtujące bezpieczeństwo rowerzystów oraz innych osób poruszających się na jednoosobowych pojazdach takich hulajnogi elektryczne, segway-e, longbordy itp.
Celem kampanii jest również poinformowanie rodziców o bogatej ofercie edukacyjnej przygotowanej w trwającym roku szkolnym dla wrocławskich uczniów przez Urząd Miasta.
Inauguracja Kampanii miała miejsce 30 listopada w Szkole Podstawowej nr 32, przy ulicy Kłodzkiej 40. Szkoła jest jedną z przodujących we Wrocławiu placówek pod względem liczby uczniów dojeżdżających do szkoły na rowerze, hulajnogach i innych tego typu środkach lokomocji. W wydarzeniu, oprócz gospodarzy, wzięli udział dziennikarze, przedstawiciele Urzędu Miasta, Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej i nauczyciele – koordynatorzy programu Młodzi Aktywnie Zmobilizowani z innych szkół. Podczas inauguracji wyjaśniano uczestnikom powody, które stały za uruchomianiem kampanii.
- Od kilku lat prowadzone są działania edukacyjne skierowane zarówno do uczniów jak i nauczycieli przygotowujące tych pierwszych w praktyczny sposób do poruszania się rowerem po mieście, a tych drugich do tego, w jaki sposób prawidłowo edukować w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Szkolenia mają charakter zarówno teoretyczny jak i praktyczny a prowadzone są przez instruktorów będących doświadczonymi rowerzystami.
- Po pierwsze chcemy, żeby stało się jasne, że używanie kasku, światełek i odblasków, nawet w połączeniu ze znajomością przepisów to dla bezpieczeństwa rowerzysty (też kierującego hulajnogą i innymi małymi pojazdami) jeszcze o wiele za mało. Bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od umiejętności praktycznych w zakresie aktywnej obserwacji drogi i innych uczestników ruchu, przewidywania niebezpiecznych sytuacji, odpowiedniej reakcji, a także właściwej oceny i unikania miejsc zbyt niebezpiecznych do jazdy. Krótko mówiąc kluczem do bezpieczeństwa jest wiedza praktyczna, którą przekazać może tylko instruktor będący doświadczonym rowerzystą.
- Chcemy jednak zwrócić uwagę również na to, że karta rowerowa w obecnej formie jest reliktem z czasów PRL. Koncentruje się bowiem jedynie na nauce przepisów i ewentualnie (w zależności od szkoły) na podstawowych elementach techniki jazdy. Tradycyjny, szkolny kurs na kartę nie zawiera w ogóle tego, co najistotniejsze w szkoleniu czyli ćwiczeń (jazdy) w realnym ruchu drogowym. Ich wprowadzanie bardzo utrudniają obecne przepisy, które powodują, że nieletni może zacząć ćwiczyć dopiero po uzyskaniu uprawnień. Dlatego we Wrocławiu poza dodatkowymi działaniami edukacyjnymi, prowadzimy również praktyczne egzaminy w ruchu drogowym. Tzw. egzaminy holenderskie sprawdzają w praktyce umiejętności uczniów, które zdobyli wcześniej podczas zajęć. Do tej pory odbyły się one w czterech szkołach podstawowych, ale wierzymy, ze z czasem staną się u nas dominująca praktyką.